Afrykański student od 2 lat leży w szpitalu w Lublinie. „Koszty pobytu przekroczyły już milion złotych”
13 września 2023
Sytuacja młodego mężczyzny z Zimbabwe, który utknął w szpitalu w Lublinie na niemal dwa lata, rzuca światło na brak odpowiednich rozwiązań prawnych w Polsce. Przyjechał on do kraju, by studiować, ale stał się ofiarą wypadku, który na zawsze zmienił jego życie.
27-letni Musa (imię zmienione) przyjechał do Polski, aby rozpocząć studia pielęgniarstwa na jednej z prywatnych uczelni w Lublinie. W grudniu 2021 roku, gdy jechał samochodem z kolegą, który prowadził pojazd pod wpływem alkoholu, jego życie zawisło na włosku. W wyniku wypadku Musa został ciężko ranny i trafił do Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego nr 4 w Lublinie.
Pierwsze dni spędził na oddziale intensywnej terapii, a potem został przekazany do Kliniki Neurologii. Od tamtej pory minęły już prawie dwa lata, a Musa nadal pozostaje w szpitalu. Jego stan zdrowia jest dramatyczny – pacjent jest w stanie wegetatywnym z uszkodzeniem mózgu, nie chodzi, nie mówi, a nawet sam nie je. W przeszłości był podłączony do respiratora, a teraz nadal potrzebuje rurki tracheostomijnej i jest cewnikowany. Pielęgniarki karmią go przez przezskórną gastrostomię endoskopową.
Opieka nad Musą wymaga całodobowej obecności personelu medycznego, monitorowania parametrów oraz interwencji w razie potrzeby. Jego stan jest poważny, ale stabilny. Jednak nikt nie potrafi określić, czy rehabilitacja mogłaby przynieść poprawę. Koszty jego leczenia w szpitalu wzrastają z dnia na dzień i przekroczyły już milion złotych.
Problemem jest to, że nie ma obecnie rozwiązań prawnych w Polsce, które pozwoliłyby na przeniesienie Musy do innego miejsca, na przykład Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego (ZOL). Chociaż nie ma już formalnej konieczności, by przebywał w szpitalu, to brak miejsc i funduszy na przewiezienie go w inne miejsce sprawia, że pozostaje tam nadal.
Kontaktowano się z Ambasadą Zimbabwe w Berlinie i rodziną pacjenta, ale nie uzyskano wsparcia. Polskie prawo nie zawiera odpowiednich regulacji dotyczących migrantów, którzy doznają wypadków lub chorób w Polsce, a Musa nie posiadał pełnego ubezpieczenia zdrowotnego ani ubezpieczenia podróżnego pokrywającego koszty leczenia.
Obecnie Musa przebywa w Polsce nielegalnie, co otwiera pewne nowe możliwości interwencji w jego sprawie. Jednym z potencjalnych rozwiązań jest ustanowienie kuratora, który mógłby reprezentować jego interesy, ponieważ pacjent nie jest w stanie podejmować decyzji samodzielnie. Szpital współpracuje z wojewodą i stara się znaleźć rozwiązanie, ale problem jest bardziej systemowy, a Polska potrzebuje bardziej klarownych przepisów dotyczących migrantów.
Ta historia jest przypomnieniem o potrzebie opracowania spójnych przepisów prawnych, które pozwoliłyby skuteczniej pomagać migrantom w podobnych trudnych sytuacjach, chroniąc ich prawa i godność, bez względu na okoliczności, w jakich znaleźli się w Polsce.