Uczelnia ojca Rydzyka będzie kształcić lekarzy. „Tragedia dla przyszłości polskiej służby zdrowia”

Polski system ochrony zdrowia od lat stanowi temat gorących dyskusji i kontrowersji. Ostatnio na fali emocji znalazło się otwarcie nowej uczelni medycznej pod zarządzaniem o. Tadeusza Rydzyka. Dr hab. n. med. Cezary Pakulski, kandydat Trzeciej Drogi do Sejmu, wywołał burzę swoimi opiniami na ten temat, określając to wydarzenie jako „tragedię” dla przyszłości polskiej służby zdrowia.

W trakcie rozmowy z Prezesem Okręgowej Rady Lekarskiej w Szczecinie, Michałem Bulsą, głównym tematem była kontrowersyjna decyzja o otwarciu kolejnej uczelni medycznej i kształceniu lekarzy. Dr Pakulski, doświadczony lekarz, zdecydowanie potępił Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego za przyzwolenie na powstanie nowej placówki, którą określił jako „fabrykę lekarzy”. Jego obawy dotyczą przede wszystkim braku odpowiedniej infrastruktury edukacyjnej oraz zaplecza, które są kluczowe dla wysokiej jakości kształcenia medycznego.

Jego głównym argumentem jest brak dostępu do prosektorium oraz odpowiednich miejsc do praktycznych ćwiczeń, co może znacząco wpłynąć na jakość kształcenia przyszłych lekarzy. Dr Pakulski podkreśla, że edukacja medyczna wymaga ogromnego nakładu pracy i zaangażowania, których nie można zagwarantować w ramach takiej uczelni.

Warto zrozumieć także stanowisko dr Pakulskiego w kontekście studentów, którzy wybrali tę uczelnię. Dr Pakulski wyraził swoje współczucie wobec nich, uważając, że zostali wprowadzeni w błąd i „dali się nabrać na takie banialuki”.

W trakcie wywiadu poruszono także kwestię długich kolejek do specjalistów. Dr Pakulski zaproponował rozwiązanie, które zakłada zwrot pieniędzy pacjentom, jeśli usługi publicznej opieki zdrowotnej nie zostaną zrealizowane w ciągu 60 dni. Jest to szczególnie istotne w przypadku wizyt u specjalistów, takich jak psychiatrzy czy endokrynolodzy, gdzie czeka się nawet kilka lat na wizytę.