„Cukrowa pułapka” na nowotwory wymyślona przez polskich naukowców
22 maja 2014
Komórki nowotworowe mają duże zapotrzebowanie na glukozę, dlatego polscy naukowcy opracowali maleńkie kapsułki pokryte cukrem, zawierające w środku leki. „Połknięte” przez nowotwór mogą stanowić skuteczny sposób walki z nim.
Komórki nowotworowe lubią cukier i mają bardzo duże zapotrzebowanie na glukozę. Potrzebują jej około 200 razy więcej niż zwykłe komórki. My ten fakt postanowiliśmy wykorzystać — wyjaśnił PAP dr hab. Tomasz Ciach z Laboratorium Inżynierii Biomedycznej Politechniki Warszawskiej.
Naukowcy tworzą mikroskopijne cząsteczki, pokrywając je polisacharydami — cukrami występującymi w organizmie ludzkim (są więc dla niego nieszkodliwe).
Cząsteczki te są chętnie pochłaniane przez komórki rakowe, które mają duże zapotrzebowanie na glukozę. Już wewnątrz guza cząsteczka rozpada się, uwalniając lek. Jak tłumaczy dr Ciach, w ten sposób leki dostają się do zmutowanych komórek w pięciokrotnie większej ilości w porównaniu do wcześniejszych metod. Dzięki nowemu sposobowi, możliwe jest więc podawanie pacjentowi leku w większej ilości.
Podając pacjentowi leki w dopuszczalnej dawce wcześniejszą metodą, nowotworowi udaje się na nie uodpornić. Z nową metodą, gdy możliwe jest umieszczenie wielu rodzajów medykamentów naraz, będzie miał to o wiele bardziej utrudnione.
Na razie naukowcy badają swój lek na zwierzętach, ale z odrobiną szczęścia i funduszami już w przyszłym roku będzie można zastosować go na ludziach. Badacze skupiają się na komórkach nowotworów stałych, np. piersi, płuc, itd. Zapowiadają, że chcą w przyszłości uzbrajać nanocząsteczki w przeciwciała, by leczyć takie choroby, jak np. białaczka.
Źródło: Naukawpolsce.pap.pl