Lekarze przeprowadzili po raz pierwszy przeszczep „martwego” serca
26 kwietnia 2017
Australijscy kardiochirurdzy przeszczepili po raz pierwszy na świecie u trzech pacjentów „martwe” serce – donosi The Guardian.
Przeszczep serca, które już przestało „bić”, naukowcy uważają za przełom w postępie kardiochirurgii. Dzięki tej nowej technologii zwiększy się ilość organów nadających się do przeszczepów i pozwoli to na uratowanie o 30% więcej pacjentów niż ma to miejsce dzisiaj.
Obecnie w przeszczepach używa się serca, które jest „na żywo” wydobyte z ciał ludzi, którzy są w stanie śmierci klinicznej. Jednak lekarze z Sydney Hospital St. Vincent przeszczepili serca od trzech dawców u których akcja serca była zatrzymana 20 minut przed rozpoczęciem zabiegu transplantologicznego.
Kierownik projektu Peter MacDonald od 20 lat szukał sposobu na utrzymanie serca zdatnego do przeszczepu poza ciałem. Efektem jego starań było urządzenie „serce w pudełku”, którym był specjalny pojemnik napełniony krwią dawcy, w którym następnie umieszczono narząd.
Sterylne obwody elektryczne, które zasilają urządzenie powodują, że przez narząd przechodzą impulsy i utrzymuje on swoją temperaturę. Serca dawców są przechowywane w tym pojemniku co najmniej do czterech godzin przed przeszczepem.
Lekarze są w stanie dowiedzieć się wcześniej, jak pracować z przeszczepianym narządem. Nowa metoda transplantacji serca została zastosowana u trzech pacjentów. Po przebytych zabiegach dwaj z nich czują się już dobrze a trzeci, jak do tej pory przebywa nadal na OIOM-ie (Oddział Intensywnej Terapii).
Źródło: The Guardian