Drukowane organy ludzkie stały się rzeczywistością

28 kwietnia 2017

Bioinżynierowie z Weill Cornell Medical College opracowali metodę drukowania organów ludzkich w technologii 3D. Celem naukowców była pomoc dzieciom cierpiącym na microtię – wrodzoną deformację ucha zewnętrznego.

surgery-676375_960_720

Do tej pory dzieci z tą wadą mogły liczyć tylko na chirurgię rekonstrukcyjną ucha, co wiązało się z bolesnymi operacjami plastycznymi. Jednak dzięki metodzie opracowanej przez bioinżynierów z Cornell, możliwe jest stworzenie sztucznego ucha, które wygląda i funkcjonuje jak prawdziwe.

Doktor Jason Spector, dyrektor Laboratory for Bioregenerative Medicine and Surgery oraz profesor chirurgii plastycznej na Weill Cornell Medical College, powiedział, że jest to zdecydowanie najlepsza opcja dla chirurgów rekonstrukcyjnych, chcących pomóc dzieciom z microtią lub dzieciom, które w jakiś sposób straciły część lub całe ucho.

Podejście to łączy najnowsze techniki obrazowania, prostą biologię i naszą wiedzę bioinżynieryjną. To, co robimy, to po prostu tworzenie idealnej repliki przeciwstawnego ucha pacjenta – powiedział Spector dla Discovery News.

Aby stworzyć takie bioinżynieryjne ucho naukowcy najpierw tworzą cyfrowy obraz 3D ucha ludzkiego. Następnie za pomocą drukarki 3D, przetwarzają ten obraz na solidną formę, w którą wstrzykują żel o dużej gęstości. Żel tworzy swego rodzaju rusztowanie, na którym może rosnąć chrząstka.

Inżynieria chrząstkowa jest tu szczególnie przydatna, gdyż chrząstka jest specyficznym rodzajem tkanki ludzkiej, a mianowicie nie potrzebuje bezpośredniego dopływu krwi, aby przetrwać. Użycie naszego hydrożelu nie tylko pozwala przetrwać tkance chrzęstnej, ale też pozwala na jej rozrost i stworzenie macierzy chrzęstnej – powiedział Spector.

Doktor Lawrence Bonassar, współpracownik Spectora dodaje, że proces jest bardzo szybki. Zaprojektowanie formy trwa pół dnia, około dnia trwa drukowanie, a wstrzyknięcie hydrożelu trwa około pół godziny. Następnie gotowe ucho można po 15 minutach wyjąć i umieszcza się je w odżywczej hodowli komórek na kilka dni przed wszczepieniem. Wiek, w jakim najlepiej przeprowadzić zabieg, naukowcy określają na 5 lub 6 lat, kiedy to głowa oraz uszy mają już 80% rozmiaru dorosłej osoby. W ten sposób nawet, jeśli ucho w pełni nie urośnie, nadal wyglądało będzie w miarę proporcjonalnie.

Według naukowców, zanim zabieg ten będzie można przeprowadzić na ludziach, muszą zostać przeprowadzone dodatkowe testy.

Optymistycznie mówiąc, minie jeszcze około cztery lub pięć lat, zanim rozpoczną się testy kliniczne na szeroką skalę – mówi Bonassar.

Źródło: Livescience

Najnowsze artykuły

10 korzyści zdrowotnych kiszonych buraków

10 korzyści zdrowotnych kiszonych buraków

Późne ojcostwo - czy niesie za sobą jakieś zagrożenie?

Późne ojcostwo - czy niesie za sobą jakieś zagrożenie?

6 rzeczy, które negatywnie wpływają na męską płodność

6 rzeczy, które negatywnie wpływają na męską płodność

Naukowcy: Mała czarna z ekspresu, bez dodatków, jest najzdrowsza

Naukowcy: Mała czarna z ekspresu, bez dodatków, jest najzdrowsza

7 rzeczy, których nie wiedzieliście o czarnej herbacie

7 rzeczy, których nie wiedzieliście o czarnej herbacie

Wyjmowanie drzazgi. Proste kroki, które pomogą ci pozbyć się niechcianego gościa

Wyjmowanie drzazgi. Proste kroki, które pomogą ci pozbyć się niechcianego gościa

Podobne artykuły

Po raz pierwszy sklonowano dorosłe komórki ludzkie

Po raz pierwszy sklonowano dorosłe komórki ludzkie

W ciągu 10 lat serce wydrukowane w 3D stanie się rzeczywistością

W ciągu 10 lat serce wydrukowane w 3D stanie się rzeczywistością

Zanieczyszczone powietrze - jak wpływa na ludzkie samopoczucie i zdrowie?

Zanieczyszczone powietrze - jak wpływa na ludzkie samopoczucie i zdrowie?

Naukowcy odkryli starożytne pochodzenie wirusa Ebola

Naukowcy odkryli starożytne pochodzenie wirusa Ebola

Czy powiększanie ust jest bezpieczne? Fakty i mity

Czy powiększanie ust jest bezpieczne? Fakty i mity

Naukowiec zajmujący się komórkami macierzystymi, przyznaje się do błędu

Naukowiec zajmujący się komórkami macierzystymi, przyznaje się do błędu